Utrzymanie paneli fotowoltaicznych w czystości

Śnieg, deszcz, upał, smog, pyłki i wiele innych… – panele fotowoltaiczne są wystawione na działanie wszystkich tych czynników, które często gromadzą się na nich przez miesiące i lata. Nietrudno sobie wyobrazić, że okno niemyte przez tak długi czas, byłoby o wiele mniej przejrzyste. Ograniczona ilość światła, które uderza o panele oznacza niższą ilość produkowanej energii i utratę dochodów. W celu utrzymania wydajności paneli na wysokim poziomie, co jakiś czas należy je dokładnie wyczyścić.

Co najbardziej brudzi panele?

Zjawiska pogodowe takie jak deszcz i śnieg samoczynnie oczyszczają zabrudzone panele, jednak po dłuższym czasie opadów mogą zostawić trwałą warstwę brudu. Dodatkowo instalacji zagraża tak zwana cementacja – panele chłodzą się w nocy, a o poranku zbiera się na nich rosa, podobnie jak na trawie. Gdy ta cienka warstwa wody odparowuje zostawia za sobą małą ilość zabrudzeń, które z czasem powodują widoczny spadek wydajności paneli.

Tuż po zimie warto zwrócić uwagę na zacieki lub błoto pozostałe po stopionym śniegu. Natomiast latem, jak dobrze wiedzą alergicy, powietrze jest pełne pyłków traw i innych roślin, które mogą zbierać się na panelach, dlatego warto regularnie sprawdzać i czyścić panele.

Warto także wziąć pod uwagę lokalizację paneli. Na terenach miejskich w powietrzu znajduje się o wiele więcej lepkich cząsteczek, które z łatwością przylegają do płaskich powierzchni takich jak panele. Chodzi tu między innymi o smog samochodowy i kominowy, piasek i inne drobne zanieczyszczenia z placów budowy, plaż itd. Z kolei poza miastem w powietrzu znajdziemy na przykład szkodliwe dla fotowoltaiki mchy i porosty, a na terenach bardziej wilgotnych – grzyby, które dodatkowo zakotwiczają kurz w panelu i blokują dostęp światła słonecznego.

Jak czyścić panele?

Przede wszystkim należy zadbać o własne bezpieczeństwo – jeśli panel znajduje się na wysokim dachu, lepiej nie ryzykować upadkiem i zadzwonić po fachowców.

Nawet jeśli instalacja jest w łatwo dostępnym miejscu, należy bardzo uważać przy czyszczeniu. Panele zbudowane są z ogniw krzemowych połączonych najczęściej w łańcuchu. Niestety, naruszenie nawet jednego ogniwa, czyli na przykład zwykłe zarysowanie może spowodować przerwanie lub znaczne utrudnienie działania całego urządzenia.

Oznacza to, że mycie paneli przy pomocy płynów do mycia naczyń, gąbek, myjek ciśnieniowych czy innych domowych środków czystości odbija się negatywnie na pracy i żywotności modułów fotowoltaicznych – są to bardzo delikatne urządzenia.

W przypadku, gdy zdecydujemy się na samodzielne czyszczenie paneli, najlepiej sięgnąć po zjonizowaną wodę destylowaną – nie zwykłą wodę z kranu. Dzięki temu upewnimy się, że woda nie spowoduje korozji ani nie będzie zapewniała pożywienia grzybom i roślinom. Dodatkowo, ta specjalna woda nie wymaga suszenia i ma niską przewodność elektryczną, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko niebezpiecznego wypadku.

Jak to robią profesjonaliści?

Nasze zespoły czyszczą panele z pomocą Systemu Zero firmy Ionic, który wykorzystuje podgrzaną, ultraczystą, demineralizowaną wodę. Zastanawiasz się dlaczego jest to najlepsze rozwiązanie?

Cieplejsza woda ma o wiele niższą gęstość, więc silniej absorbuje zanieczyszczenia i lepiej sprawdza się w trudniejszych warunkach atmosferycznych. Przykładowo, mimo wyższej temperatury, paruje o wiele wolniej od zimnej wody, gdy panele są mocno rozgrzane w letnie upały.

Nasze rozwiązanie chroni panele przed mikroorganizmami i innymi osadami biologicznymi, co znacznie ułatwi utrzymanie czystości paneli w przyszłości.

Im mniej cząsteczek w wodzie, tym więcej zanieczyszczeń może rozpuścić. Woda wykorzystywana w Systemie Zero jest oznaczona “0ppb” (zero parts per billion), co oznacza, że zawiera mniej niż jedną cząsteczkę obcych pierwiastków na miliard cząsteczek H20.